Prośba

sara · Gość

Witam .Jestem nową forumowiczką i chciałam zwrócić się o pomoc do ludzi wiekiego serca .Piszę już gdzie tylko mogę ,jestem załamana całą sytuacją która mnie przerasta .Wiem i zdaję sobie sprawę ,że nie jest to miejsce na taki temat.Wychowuję 7 dzieci w wieku 19 lat ,18 lat ,16 lat 14 lat ,12 lat, 10 lat i 7 lat .Wszystkie dzieci uczą się nadal .Są wyjątkowe pomimo sytuacji w jakiej się znmaleźliśmy .Chciałabym bardzo zmienić naszą sytuację materialną .Mieszkamy w 15 m pokoju .Piszę prośby do Urzędu Miasta o większe mieszkanie lecz nie mamy w chwili obecnej żadnych szans .Brakuje nam miejsca do spania nie mówiąc już o nauce .Dzieci są wspaniałymi uczniami osiągają sukcesy w nauce, w sporcie itp.Pisałam prośby nawet do Pana Prezydenta ale i on nie mógł nic zrobić w mojej sprawie .W Spółdzielni Mieszkaniowej mamy zadłużenie ale nie z mojej winy. Bardzo chciałbym spłacić ale sama sobie nie poradzę może wtedy mielibyśmy szanse na normalne życie .Proszę was drodzy forumowicze może ktoś z Was mógłby nam okazać serce .Wiem też ,że będą wypowiedzi negatywne ale każdy ma przecież prawo do swojego zdania .Dziękuję wszystkim którzy napiszą na mój adres e-mail [link widoczny dla zalogowanych] Podaję również kontakt do Pana Prezydenta Bogdana Tokłowicza który zna moją sytuację i może potwierdzić treść mej prośby .Tel. (058) 677-70-03 oraz fax (058) 677-70-50 .Podaję też numer konta jeśli ktoś chciałby i mógł nam pomóc za co będę bardzo wdzięczna wraz z dziećmi .Bóg zapłać za każdą pomoc . Lukas Bank ,Lukas e-Konto nr. 531940107655419728800000000 dop. Celina Rzepa .Podaję również adres Celina Rzepa 84-200 Wejherowo .Ul. Śmiechowska 20m2 .Woj-pomorskie .Polska Pisałam już taką prośbę na forum niemcy ale utrata nadzieji jest najgorsza .Łącze pozdrowienia i dziękuję wszystkim którzy przeczytają mój post .

kamilac24 · Wysłany: Czw 12:04, 01 Mar 2007 Temat postu:

hmmm.....ludzie dobrego serca....wierzyc czy nie?

Jaca_FFM · Wysłany: Czw 16:27, 01 Mar 2007 Temat postu:

Ta pani, juz sie reklamowala na innych forach. Na moja sugestie, aby udala sie do TVP, TVN itp...napisala, ze dzieci juz kiedys mialy klopoty z tego powodu. Po drugie: czego wlasciwie oczekuje????
Forum to nie jest miejsce do udzielania takiej pomocy!!!

Pozdrawiam

sara · Gość

Pisałam już na innych forach lecz bezskutecznie ale wciąż się nie poddaję .Napisałam róewnież o swojej sytuacji . Zawsze miałam nadzieję w ludziach może zbyt często im ufam .Zajmuję się również pomaganiem innym którzy są w podobnej sytuacji jak ja piszę pisma różnego rodzaju lecz sama sobie i dzieciom nie potrafię pomóc .Moje życie to bezinteresowna pomoc innym i cieszę się bardzo kiedy komuś się udaje wyjść na prostą .W poscie podałam adresy pod którymi można sprawdzić moją opisaną sytuację a telewizja mogła by nam pomóc ale nie naraże dzieci .Zbyt mocno je kocham a jeśli ktoś naprawde chciałby nam pomóc to sprawdzi naszą sytuację ,wierzę ,że są ludzie wielkoduszni i bezinteresowni .Dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam .

marcysiek · Wysłany: Sob 14:45, 03 Mar 2007 Temat postu:

Jakies zdjęcia pokoju, dzieci by nas może przekonały... Zresztą nie jestem osobą, która ma mżliwość udzielenia pomocy więc to zdjęcie nie jest konieczne. Natomiast przynajmniej dwoje dzieci mogłoby zacząć pracę - to mogłoby pomóc Wam.

Gość · Wysłany: Sob 21:47, 03 Mar 2007 Temat postu:

Witam tak mogło by gdyby się nie uczyły w szkole dziennej Najstarsza jest w liceum a młodsza w szkole zawodowej .Aby kiedyś nie musiały przechodzić przez to co ja staram się aby kontynuowały naukężyć godnie w kraju jak najdłużej aby dostać dobrą pracę. i żyć godnie

illy · Wysłany: Nie 19:14, 04 Mar 2007 Temat postu:

Przepraszam, ze sie wtrace, ale uwazam, ze bez zadnego problemu moga isc do pracy. Ja rowniez sie uczylamw szkole dziennej, liceum i rownoczesnie pracowalam. Jezeli ktos naprawde potrzebuje, to da sobie rade i ze szkola i z praca. A naprawde wiem cos o tym, inaczej bym sie nie odezwala. Szkola to tylko wymowka jak dla mnie.

Gość · Wysłany: Pon 8:36, 05 Mar 2007 Temat postu:

Witam dzieci nie unikają pracy córka wraca po 16 ze szkoły a druga o 19 i 3 razy w tygodniu ma praktyki więc jak mogłaby pracować i do tego uczyć się ,przygotowywać do matury .Sama poszłabym do pracy ale mam niepełnosprawne dziecko (epileptyk) a sama lecze się u onkologa oraz nie dawno przeszłam operację .Wiem ,że łatwiej się mówi trudniej wykonać już zrozumioałam odpowiedzi i nie będę starała się nikogo przekonać prośbą o pomoc .Życie czasem pokazuje nam ,jak bardzo trzeba walczyć aby dojść do celu ale ja już nie mam tego ducha walki bo co bym nie napisała zawsze zostaję sama ze swoimi problemami które urosły nam po samo niebo .Dziękuję za odpowiedzi wszystkim którzy odpisali na mój post ,łącze serdeczne pozdrowienia .

	Forum Frankfurt nad Menem Strona Główna -> Wszystko i Nic	Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1